No, wreszcie mogłam na chwilkę przycupnąć i coś podłubać. Ostatnio mam dużo spraw na głowie... żebym tylko dobrze wykorzystała czas.
Od Rudej z bloga
Kobiece rozmówki przy herbacie dostałam nominację do Liebstera. Powiem tyle: blog jest prowadzony przez Rudą, Chudą i Marzenkę, które opisują w nim między innymi... wyprawy rowerowe, a w jednym z postów piszą nawet o wyższości roweru nad samochodem. Choćby tylko z tego powodu warto tam zajrzeć :)
Natomiast - wybaczcie, ale nie będę kontynuować zabawy właśnie z powodu chronicznego braku czasu... może jeszcze w weekend znajdę odpowiedni banerek i wywieszę... np. taki z napisem: "Na cóż mi awardy, na cóż mi liebstery - kiedy najciekawszy Twój komentarz szczery!".
Pozdrawiam was ciepło i pędzę do pracy, bo jużem spóźniona, o!