Pisałam wam, że będę przerabiać niedokończone samochody - i oto pierwsze zdjęcia. Jest jeszcze poducha, tylko muszę pochować nitki (coś, czego tygryski NIE LUBIĄ najbardziej) i wkrótce ją pokażę. A w takich minikoszyczkach też można schować małe co nieco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz