Te świeczniki mnie rozczuliły... Zobaczcie, ile pracy musiała włożyć:
I do tego serwetki takie...
...i taka:
Cała serwetka nie mieści mi się w obiektywie komórki, a chciałam wam pokazać wykończenie:
Do tego oczywiście coś słodkiego i kawusia:
Dzięki, Moniś! :)
Monika chciała dla siebie coś dekupażowego, a udało mi się trafić na śliczny papier ryżowy i po prostu nie mogłam się oprzeć, namachałam tedy coś takiego:
I jeszcze do tego butelka, którą wam tu kiedyś pokazywałam. Mam nadzieję, że to wszystko będzie Monice dobrze służyć.
No i oczywiście dziękuję Ani za zorganizowanie wymianki :).
Fajna wymianka, szkoda, że ja ją przegapiłam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję za prezenty, wszystko jak najbardziej mi się przydaje!!
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za udział w wymiance. Ciesze się, że jesteś zadowolona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń