Obserwatorzy

sobota, 30 listopada 2013

Pierniczki


Zrobiłam pierwsze pierniki w tym roku. Jedna blacha trochę się przypaliła, ale pozostałe nadają się do użytku :).

Oprócz tego chciałam wam pokazać, jakie cudne gwiazdki dostałam od pewnej Ani wielce uzdolnionej i w szydełku zaawansowanej. Ania nie ma bloga, ale można podejrzeć ją tutaj: https://www.facebook.com/profile.php?id=100001346728580&fref=ts . Bombki też robi. A ja sobie domówiłam jeszcze trochę gwiazdek, bo mi było mało tych śliczności :).




środa, 27 listopada 2013

Wszystkiego po trochu


W połowie listopada wybrałam się na szkolenie z dekupażowych bombek. Urwałam się w połowie, żeby zdążyć pojechać do koleżanki, z którą się z pięć lat nie widziałam. Ma dwójkę rozkosznych urwisów, czeka na trzeciego. Tylko na koniec dostałam od trzyipółlatka wiaderkiem w nos, bo się zazdrosny o braciszka zrobił :)


To jest pudełko. Z biedronką. Tylko jak się robi zdjęcia komórką przy jesiennym świetle, to mało które się nadaje do umieszczenia na blogu.


Pudełko, zakładkę i jeszcze coś posłałam wreszcie dla Kini i Moniki (w związku z zabawą "Podaj dalej"). Przepraszam, dziewczyny, że musiałyście tak długo czekać.

Na koniec chciałam zareklamować prawie krajankę: http://www.cardka.blogspot.com/ . Zajrzyjcie :)

niedziela, 3 listopada 2013

Wreszcie się zrobiło





Dziś niedziela, więc przyjemności, a nie praca - czyli fizyka odłożona na jutro :) Pochowałam wreszcie wszystkie nitki i mam skończony kocyk dla rodziców (który miałam im dać miesiąc temu... ale planować to sobie człowiek może. Za to wiem, że im się spodoba, bo już połowę roboty widzieli). Szkoda, że zdjęcia nie oddają prawdziwych kolorów - ten żółty w tle jest w rzeczywistości bardzo ciepły.