Pisałam wam, że będę przerabiać niedokończone samochody - i oto pierwsze zdjęcia. Jest jeszcze poducha, tylko muszę pochować nitki (coś, czego tygryski NIE LUBIĄ najbardziej) i wkrótce ją pokażę. A w takich minikoszyczkach też można schować małe co nieco.
poniedziałek, 30 listopada 2015
czwartek, 19 listopada 2015
Prosty jak drut
Koleżanka poprosiła o szalik dla synka, najprostszy z możliwych. He, he, jak na razie tylko takie potrafię. Ale jeszcze mam jej zrobić czapkę i szalik zapinany na guzik... i co prawda stwierdziła, że jest wymagająca, ale szalik dla jej przyjaciółki też mam zrobić :)
Tedy mam wizje szydełkowe, ale na razie dłubię na drutach i dłubię, i dłubię, i dłubię...
piątek, 13 listopada 2015
Metodą prób i błędów, ale jest
Zrobiłam komplet dla pewnego miłego dziewczęcia. Komin z wzoru podpatrzonego u Jareckiej, tylko że nie robiłam z kilku włóczek, ale jednej, cieniowanej. Ale kusi mnie zrobienie czegoś tak, jak jest w przepisie - jestem ciekawa efektu, a różne resztki mam. A z czapką była akcja... Chciałam wreszcie nauczyć się robić na drutach na okrągło, ale filmiki o tajemniczym magic loopie niewiele mi mówiły. Znalazłam film po angielsku i coś mi zaświtało. Ale cóż z tego, z pięć razy chyba prułam robótkę. W końcu zagadałam do Agnieszki - podała instrukcję, nie wiem ostatecznie, czy ją dobrze zrozumiałam, ale czapka gotowa, a ja mam ochotę popróbować sił z kolejną :)
czwartek, 5 listopada 2015
Tacki
Koleżanka wymyśliła sobie tacki z miłą zawartością, czyli z kawusią i z kotem :) Nawet musiałam trochę popróbować cieniowania. A na kawie są kropki. Machnęłam je też specjalnym lakierem, coby się gorące napoje nie przyklejały... więc oby jej się nic nie przyklejało i z kawusią w kubkach ładnie wyglądało :)
poniedziałek, 2 listopada 2015
Apsik!
Chociaż ten chustecznik to nie tylko na kichanie, ale coby sobie moja przyjaciółka z okazji urodzin na komodzie postawiła i miała ładnie.
A w ogóle to bardzo się cieszę, że pogoda wybitnie nielistopadowa :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)