Obserwatorzy

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Kocyk dla maluszka



Kocyk jest miły, mięciutki, i mam nadzieję, że maluszkowi będzie pasować... aczkolwiek nie musi oglądać go już teraz, niech grzecznie siedzi w brzuszku swojej mamy aż do października.

sobota, 14 czerwca 2014

Niedocieczone wątki


Na pewno macie trochę takich rzeczy, które się kończą i skończyć nie mogą. Koce właśnie robię dwa, jeden dla pewnego chłopczyka, który jeszcze jest w brzuszku swojej mamy (jestem fanką jego starszego braciszka i podejrzewam, że drugi rojber też będzie taki fajny), a drugi ciepły, na zimę... dla się, no chyba, że się jakiś zwariowany amator znajdzie.


Prócz tego parę miesięcy temu ponawlekałam koraliki i tak coś ich zakończyć nie mogę. A mam końcówki. Hm, jakaś niechęć do małych form?


No i przyszły do mnie guziczki, guziczki :) Nie będę się nudzić latem.


sobota, 7 czerwca 2014

Szukania mi trzeba



A u mnie kolejna puszka i wiosenna torba na szydełku. Muszę tylko jeszcze dorobić guziki, ale w sklepach stacjonarnych nie mogę znaleźć takich, które mi się podobają (marudna się robię na starość, ot co). Ale zawsze jest sposób, żeby zrobić takie guziki, jakie się chce. Pamiętacie cuda u Krakowianki?

środa, 4 czerwca 2014

Przydaśkowe losowanie

Hej, hej! Wróciłam z wojaży, więc czas na losowanie. Dziękuję wam za tak liczny udział. Niektóre świetne blogi już znałam, niektóre mogłam poznać. Ale do rzeczy: chętne na przydaśki były 43 osoby...


A wygrała osoba, która zgłosiła się jako...


16. A właściwie dwie osoby, czyli Marta i Alicja. Dziewczyny robią niesamowite rzeczy z wikliny papierowej, zajrzyjcie. A zwyciężczyniom gratuluję i proszę o adres do wysyłki.
Miłego dnia!