Obserwatorzy

wtorek, 27 października 2015

Psuja



Koleżanka chciała coś na biurko, ale... zdarza się wam czasem, że coś po prostu nie wyjdzie, a jak próbujecie ratować, to wychodzi jeszcze gorzej, prawda? :) Fotka na dole przedstawia coś na biurko, co zostanie u mnie. A dla koleżanki zrobiłam coś jeszcze raz. Bardzo prosty pojemnik, ale serwetka ładna i już nie dało się jej popsuć :)


1 komentarz: