Obserwatorzy

niedziela, 25 listopada 2012

Odstresowywacz















Dzisiaj coś innego, ale też ręcznie robione. Kocham wyżywać się w kuchni, to świetnie odstresowuje. Czuję się twórcza nawet przy surówce z marchewki i jabłka :)

3 komentarze:

  1. jak pięknie i pierniczkowo:) Ja na dziś mam w planach drugą fazę pierniczenia- miałam zacząć wczoraj, ale skończyło się na zrobieniu ciasta, bo moje dziecię było wciąż głodne;)
    Bardzo podoba mi się pierniczek w kształcie dużego dzwonka- zdradzisz, skąd wzięłaś taką foremkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzwonek pożyczyła koleżanka i sama nie wie, skąd wzięła. Miłego pierniczenia z maluszkiem :)

      Usuń
    2. Poszłyśmy spać i z pierniczenia niewiele wyszło- skończyło się na przycięciu papieru do pieczenia i wyjęciu foremek- ciasto w dalszym ciągu czeka na właściwy moment w lodówce;) Może jutro;)

      Usuń