poniedziałek, 17 czerwca 2013
Nic to znaczy wiele ;)
Żeby nie było, że nic nie robię... robię coś, kilka rzeczy mam zaczętych i skończyć nie mogę. Jak wreszcie to wszystko pokończę, to i powrzucam.
Ostatnio w moim mieście są różne szkolenia dekupażowe... to chodzę i się wyżywam. Zdjęcia powyżej to właśnie radosna twórczość szkoleniowa.
A jeszcze chciałam zareklamować dwa blogi. Ludzie umieją malować... a jeden ludź ma tylko 10 lat :). Zapraszam serdecznie do oglądania:
http://ambrozyszpucer.blogspot.com/
http://wiolamaluje.blogspot.com/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładna butelczyna. Ja właśnie jestem w trakcie ozdabiania motywem, który zastosowałaś na drugim przedmiocie. Polakierują i gotowe:)
OdpowiedzUsuńMiłych " szaleństw"...
OdpowiedzUsuńŁadne :) zaglądłam do Ciebie i zapewne już zostanę !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Beata
Bączki przefajne :)
OdpowiedzUsuń